Kolory w sypialni. Ciemne czy jasne?
fotolia.com, 212112949 | Autor: archideaphoto

Kolory we wnętrzach są kwestią indywidualną, zależną od naszego gustu. Jednak w przypadku sypialni, sprawa jest nieco bardziej skomplikowana. To miejsce relaksu, które z założenia powinno sprzyjać wypoczynkowi. Z tego względu zastosowane barwy muszą mieć pozytywny wpływ na nasze samopoczucie, wprowadzać w stan relaksu i odprężenia. Jak dobrać kolor ścian i wyposażenia, aby sypialnia jak najlepiej pełniła swoją funkcję?

Ciemne wnętrza mają pewien urok, jednak z reguły o wiele lepiej czujemy się tam, gdzie jest więcej światła i przestrzeni. Zbyt intensywne, np. brązowe, czarne, lub granatowe wyposażenie w połączeniu z ciemną podłogą czy ścianami, może stworzyć wrażenie przytłoczenia. Takie barwy pochłaniają światło. Przez to, pomimo że są bardzo eleganckie, mogą wprowadzać do sypialni ponury, a nawet nieco przygnębiający nastrój. Nie oznacza to, że musimy całkowicie zrezygnować z mocnej kolorystyki. Warto jednak ograniczyć ją do minimum lub zastosować zasadę kontrastu. Jeżeli podobają się nam ciemne meble, stwórzmy dla nich jasne, dość neutralne tło. Jasna podłoga i ściany, najlepiej w podobnych odcieniach, nie tylko wprowadzą do wnętrza nieco światła, ale również doskonale wyeksponują czarne czy ciemnobrązowe szafki, łóżko, czy komodę.

Kiedy to właśnie ściany mają intensywny kolor, postawmy na jasne meble. W ten sposób zapobiegniemy „zlaniu się” wszystkiego w jedną całość i wpuścimy do środka nieco więcej światła. Takie rozwiązania dobrze wpisują się w sypialnie o dużym i średnim metrażu. Do małych pokoików zdecydowanie lepszym wyborem będą ściany i podłogi w jasnych barwach, zestawione z równie jasnymi meblami. Biel, kość słoniowa, beże, żółcienie, jasne drewno, a także pastele (np. jasnoniebieski lub delikatne odcienie łososiowego), to doskonały sposób na optyczne powiększenie wnętrza. Co więcej, jeżeli w naszej małej sypialni ma znaleźć się szafa, najlepiej wybrać model z lustrzanymi drzwiami. Wprowadzenie lustra to sprawdzony trik, który nawet dwukrotnie powiększa wnętrze. Możemy wzmocnić ten efekt, umieszczając w sypialni fronty z połyskiem, np. z płyty MDF.

Jak sprytnie wprowadzić kolor do sypialni? 

Chociaż małe wnętrza warto urządzać w stylu skandynawskim i romantycznym, ponieważ pięknie je rozjaśniają i dodają przestrzeni, nie musimy całkowicie rezygnować z intensywnych barw. Jeżeli lubimy mocne kolory, wprowadźmy je za pomocą dodatków: narzut, koców, poduszek, dużego obrazu lub fototapety, kolorowych rolet lub firan na oknach, barwnego chodniczka przy łóżku. Wszystko to sprawi, że wnętrza urządzone w odcieniach bieli, a także w barwach kontrastujących, nabiorą ciepłego, domowego klimatu i staną się zdecydowanie ciekawsze wizualnie.

Jednak pamiętajmy, że podstawową funkcją każdej sypialni jest sprzyjanie wypoczynkowi. Otoczenie powinno wpływać na nasz umysł relaksująco, dlatego warto zrezygnować z nadmiaru rzeczy i kolorów. Najlepiej wybrać 3, maksymalnie 4 współgrające ze sobą odcienie, które nie są zbyt rażące i przytłaczające. W sypialni bardzo ważny jest też praktyczny minimalizm, czyli zachowanie umiaru przy wprowadzaniu ozdób i dodatków. Często im mniej rzeczy, tym lepiej – zarówno pod względem estetycznym, jak i w codziennym życiu, np. podczas sprzątania. Dlatego warto celować w ładnie wykonane meble, które same w sobie będą dekoracją wnętrza.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here