Coraz więcej osób decyduje się na pracę w domu. Rozwój technologii komunikacyjnych w połączeniu z metamorfozą filozofii pracy sprawił, że coraz więcej osób rezygnuje z codziennych wypraw do biura i wybiera realizację obowiązków w zaciszu domowym. Sytuacja, na pierwszy rzut oka komfortowa, kryje jednak w sobie kilka pułapek. Jak sobie z nimi radzić? Jak sobie pomóc i przygotować wyjątkowe miejsce pracy?
Dwie strony medalu
Scenariusz, zdawać by się mogło, idealny – po wstaniu z łóżka, porannej toalecie i śniadaniu wystarczy kilka kroków, by znaleźć się w miejscu pracy. Nie straszny nam deszcz i upał, nie musimy stać w ulicznych korkach, nie dotyczą nas uciążliwości związane z korzystaniem z komunikacji publicznej. Co ważniejsze, bezpośrednio nad głową nie stoi szef, który z definicji zawsze i wszystko wie lepiej. Jesteśmy panami samych siebie, a jeśli w tej chwili nie mamy ochoty, to pracę możemy przełożyć na późniejsze godziny. Otacza nas dobrze znane, przyjazne wnętrze, pod ręką jest kuchnia i wszystkie ułatwienia uprzyjemniające codzienny trud. Czy da się tu znaleźć jakieś minusy?
Tak, i to nawet kilka. Brak bezpośredniego kontaktu z ludźmi sprawia, że samotnik jest skazany na samodzielne rozprawianie się z bieżącymi problemami, mogą w tym pomóc telefoniczne burze mózgów, nie zastąpią one jednak realnego kontaktu. Kolejną trudnością jest konieczność narzucenia sobie samodyscypliny. Komfort, jaki sprawia możliwość indywidualnego organizowania czasu pracy może skutkować rozleniwieniem, zawsze przecież znajdą się zajęcia ciekawsze i mniej stresujące, których realizacja spycha na plan dalszy obowiązki służbowe. Wreszcie sam fakt pracy w domu stanowi broń obosieczną. Z jednej strony gwarantuje dużą wygodę, z drugiej jednak dom staje się miejscem pracy, a to wyklucza możliwość zamknięcia za sobą drzwi i pozostawienie obowiązków, choćby na kilka godzin, daleko za sobą.
Jak urządzić miejsce pracy?
Kluczem do optymalnego zagospodarowania własnego czasu i energii jest wdrożenie wspomnianej wcześniej dyscypliny oraz prawidłowa organizacja miejsca pracy. Pierwszy z tych elementów wymaga pracy nad sobą i sporej dozy samozaparcia, drugi to przede wszystkim konieczność przemyślenia potrzeb i możliwości. W najlepszej sytuacji są osoby dysponujące lokalem na tyle dużym, że umożliwia on przeznaczenie jednego z pomieszczeń na miejsce dedykowane do pracy. Jeżeli nie mamy takiej możliwości, warto zastanowić sie nad przearanżowaniem wnętrza w taki sposób, aby powstał możliwie wygodny, wydzielony zakątek zapewniający odpowiednią dawkę spokoju i skupienia.
Bardzo ważna jest kwestia wyposażenia. Ergonomia to wymóg oczywisty i niepodlegający dyskusji, jednak równie ważne jest stworzenie odpowiedniej atmosfery. Nie powinna ona rozpraszać, lecz budować klimat sprzyjający wysiłkowi. Ważna jest ilość światła, kolory ścian i oczywiście meble. Antyki charakterystyczne dla gabinetów prawników i finansistów emanują poczuciem stabilności i bezpieczeństwa, a to wartości trudne do przecenienia. Nie oznacza to oczywiście, że całe wnętrze powinno zostać urządzone w historycznym stylu. Jednak meble antyki traktowane jako dodatek, także do nowoczesnego, minimalistycznego wystroju stanowią ciekawe urozmaicenie i atrakcyjną formę aranżacji. Warto rozważyć dodanie takich klasycznych, eleganckich elementów. W znaczący sposób wpłyną one na atmosferę i wydajność pracy.